Powinniśmy spożywać je 5 razy w TYGODNIU! Oto dlaczego NIE MOŻE zabraknąć ORZECHÓW w jesiennej DIECIE!
Są smaczne, chrupiące a ich szeroki wybór sprawia, że nigdy nam się nie znudzą. Mimo to wiele osób ich unika ze względu na dużą zawartość tłuszczu. I niesłusznie, ponieważ są to nienasycone kwasy tłuszczowe, tak wartościowe dla naszego zdrowia. Orzechy powinniśmy spożywać nawet 5 razy w tygodniu, w porcjach po 20-30g, lub prościej- garstkę dziennie.
Dlaczego są one tak ważne w naszej diecie? Oczywiście chodzi o znajdujące się w nich substancje odżywcze. Orzechy są bogatym źródłem białka, cennych tłuszczów, błonnika, witamin z grupy B, witaminy E oraz wielu składników mineralnych. W zbilansowanej diecie wszystkie te substancje zmniejszają ryzyko chorób serca, działają antynowotworowo, pomagają regulować poziom cholesterolu oraz cukru we krwi. Zbawiennie wpływają także na pracę naszego mózgu, układu nerwowego i kondycję skóry.
Zdecydowanie należy wybierać orzechy surowe, nie pieczone, prażone, solone czy w słodkiej polewie. Przed zjedzeniem warto je też namoczyć przez kilka godzin, a potem wypłukać. Taki zabieg aktywuje znajdujące się w nich enzymy, które pomagają w trawieniu i przyswajaniu składników odżywczych.
W sklepach znajdziemy szeroki orzechów:
- orzechy włoskie- są bogatsze w wartościowe białko i kwasy tłuszczowe omega-3 niż inne orzechy (zaledwie 3 orzechy pokrywają dzienne zapotrzebowanie na te kwasy). Dobroczynnie wpływają na funkcjonowanie naszego mózgu. Ponadto zawierają sporo witaminy B6 i kwasu foliowego;
- orzechy laskowe- to prawdziwe bogactwo witaminy E, która opóźnia procesy starzenia usuwając z organizmu wolne rodniki. Znajdziemy w nich także dużo błonnika, minerałów i kwasu foliowego. Obniżają poziom cukru we krwi, dobrze wpływają na pamięć i koncentrację oraz działają antydepresyjnie;
- pistacje- zawierają dużo błonnika, beta-karotenu, potasu i witamin. W odróżnieniu od innych orzechów zawierają karotenoidy, wpływające na dobrą kondycję naszych oczu. Pamiętajmy tylko, by spożywać je surowe, nie solone i nie prażone;
- orzechy pekan- choć wyglądem przypominają orzechy włoskie, to są od nich słodsze i delikatniejsze w smaku. W 70% składają się z tłuszczów, przez co mają zdecydowanie mniej białka od pozostałych. Jednak jest to bogate źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, antyoksydantów, cynku i witaminy B1;
- orzechy nerkowca- te pochodzące z Brazylii orzechy mają dużo białka a także więcej niż w pozostałych orzechach magnezu, fosforu, cynku i żelaza;
- orzechy brazylijskie- są cennym źródłem selenu, który uczestniczy w produkcji nasienia i chroni przed rakiem prostaty, dlatego szczególnie polecane są panom. Już jeden orzech dostarcza dziennego zapotrzebowania na ten pierwiastek! Orzechy brazylijskie rosną dziko w dorzeczu Amazonki;
- orzechy makadamia- są najtłustszymi orzechami spośród wszystkich, jednak to właśnie duża zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych zmniejsza ryzyko chorób wieńcowych i zakrzepicy. Należy jednak pamiętać, że te orzechy szybko jełczeją, dlatego nie warto kupować ich na zapas;
- orzeszki piniowe- pozyskuje się je z szyszek sosny śródziemnomorskiej. Poza nienasyconymi kwasami tłuszczowymi zawierają sporo cynku i magnezu. Pomagają obniżyć poziom cholesterolu oraz łagodzą stany zapalne. Niestety tak jak w przypadku makadamia, szybko jełczeją, więc nie kupujmy ich na zapas.
Garstka orzechów to świetna przekąska w ciągu dnia, która doskonale wpłynie na nasze zdrowie i dostarczy energii.