Chipsy są najbardziej znaną przekąską na świecie. I choć każdy zdaje sobie sprawę z tego, że są niezdrowe to i tak po nie sięgamy. Ale czy tak na prawdę zdajemy sobie sprawę z tego, co w tym chrupiącym przysmaku się kryje? Prawdopodobnie nie do końca. Co ciekawe, wielu naukowców uważa, że na opakowaniach chipsów powinny znajdować się ostrzeżenia o szkodliwości dla zdrowia, podobnie jak na papierosach. Zatem co powinniśmy o nich wiedzieć, zanim je zjemy?
Oto 6 przerażających faktów o chipsach:
- w wielu przypadkach nie powstają one z ziemniaków; zastępuje się je płatkami ziemniaczanymi lub pulpą ziemniaczaną (rozdrobniona masa, która jest sztucznie utrwalana);
- najczęściej są utwardzane olejem palmowym, który jest najtańszy ale przy tym niezdrowy, bo sprzyja otyłości, miażdżycy czy cukrzycy;
- w 100 g chipsów znajduje się aż 550 kcal, co odpowiada dobremu obiadowi z dwóch dań;
- przekąska ta może być rakotwórcza, a to przez akrylamid, który wytwarza się podczas smażenia. Według naukowców z Bradford Institute for Health istnieje zależność między tą substancją a niższą masą urodzeniową u dzieci, których matki w czasie ciąży częściej sięgały po chipsy;
- średnia paczka chipsów to aż połowa dziennego zapotrzebowania na sól; a zważając na fakt, że znajduje się ona również w innych spożywanych przez nas produktach, to bardzo łatwo o przekroczenie tej dawki soli, co niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie, prowadząc m.in. do problemów z ciśnieniem czy zatrzymywaniem wody w organizmie;
- według serwisu kobieta.onet.pl chipsy mogą uzależnić, bo w trakcie ich trawienia wydzielane są związki, podobne do substancji aktywnej występującej w marihuanie.
Dlatego zanim po nie sięgniemy ponownie, może warto zastanowić się nad tym dwa razy. A może po prostu spróbować domowych? Przynajmniej wiemy co jemy.
źródło: msn.com
